Wiecie już czy pojedziecie gdzieś na wakacje?
Ja chce jechać do sanatorium tylko musze sobie załatwić skierowanie. Potem jade na kolonię doAustr(al)i. xD

Ja jadę z zespołem do Bułgarii. Jadę na camping (najprawdopodobniej już z 6 raz?), do Jastrzębiej Góry (morze), może do Dziadków, do Wujków i sporo jeszcze tego. Spędzam aktywnie wakacje.:) A! Może pojadę jeszcze na obóz tenisowy... Ale to może... :)

łał. z jakim zespołem?? mi wystarczy chyba to co juz napisała, chyba, że jeszcze coś się wymyśli, ale wątpie

Już wiesz :)

No już wiem, bo fajna jestem xD
a co do wakacji, to wiem , co jeszcze bede robić.. Będę sie nudzić xD

Aniu ..! Jak zespól ..?
------------
Ja chyba nigdzie nie jade

Nie znasz. :D My z Martadell jesteśmy z jednego miasta. xD

Taaa. bo to nasze zadupie to cool jest xD

Nila możesz pojechać nad jezioro xD albo rowerm pojechać nad góry xD :lol:

he he he... :D

Moim planem na wakacje jest pojechać do Grecji i tam zwiedzać wszystko przed 2 tygodni.:)

Trochę zrobiło się niespokojnie i chyba wakacje 2016 mogą być związane z miejscami gdzie jest względnie spokojnie. Mamy fajną miejscówkę w Chorwacji. Byliśmy tam w tym roku niemal dwa miesiące. Trzeba będzie coś zmienić bo stanie na granicach mi się nie uśmiecha. Znajoma namawia nas na Kubę. Mąż trochę zna rosyjski, ja hiszpański więc powinniśmy dać sobie radę nawet jadąc bez biura podróży. Drugi kierunek to RPA. Zaprasza nas tam znajoma męża ze szkoły. Tylko w lecie tam jest zima, bo ona mieszka w górach i tam jest z porami roku na odwrót niż u nas. Trzeci kierunek to Szwecja. Odkładaliśmy ją do tej pory z uwagi na koszt promu. Za cenę biletu na prom można przecież zwiedzić pół europy.
Jednak kusi mnie Wenecja północy, bezkresne obszary niczym nie zakłóconej przyrody no i zaproszenie od znajomych którzy tam wyemigrowali. W tym roku przygotowaliśmy kamper do takich wyjazdów. Zastanawiamy się czy nie jechać przez Łotwę. Okazuje się że to najkrótsza droga z Polski wschodniej. Nawet prom wychodzi nieco taniej z portu w Liepaja http://www.stenaline.pl/inne-linie Dopływa on bezpośrednio do jednej z dzielnic w Sztokholmie nie tak jak ten prom co płynie z Gdyni. Tamten dopływa do Karlskrone i trzeba jeszcze jechać prawie 500 km do Sztokholmu.